wtorek, 22 maja 2012

Prezes na wagę pokojowej nagrody "Nobla".....


„W Polsce nie ma bardziej nastawionego pokojowo polityka niż ja - dodał Jarosław Kaczyński, zapytany skąd decyzja o tym, by nie było protestów podczas Euro 2012.”

Idealny kandydat na pokojową nagrodę Nobla w szerzeniu pokoju na świecie a zwłaszcza w Polsce, nie ma sobie równych, takiego spoiwa oraz zbawiciela narodu nie było od czasów powstania naszego kraju. Jest tak doskonały w pokojowych negocjacjach, że powinno mu się powierzyć specjalną misję pokojową na przykład na bliskim wschodzie. Przecież tam właśnie trzeba takiego człowieka, wyrozumiałego, łagodnego baranka, zgodnego z innymi, gotowego do poświęceń, bezkonfliktowego. Z dużym prawdopodobieństwem sukces rozmów na bliskim wschodzie murowany. Gdy od wieków walczący ze sobą dawno zwaśnione narody zobaczą, co reprezentuje sobą ten człowiek, wpadną sobie w ramiona zgodnie uznając, że ten człowiek może tylko rozpętać kolejną wojnę światową i trzeba się zjednoczyć przeciwko niemu, nic tak nie jednoczy ludzi jak wspólny wróg.  

Kiedyś prezes stwierdził, że jest zabawny, co już samo w sobie jest zabawne. Normalnie boki zrywać z dowcipów prezesa, zwłaszcza podobał mi się ten o ZOMO, Gierku jako patriocie, czy SB jako doskonale funkcjonującej jednostce śledczej, dobre są też dowcipy o zamachach. Muszę przyznać, jednak jest dowcipny. :))))))))))) 
Teraz twierdzi, że jest najbardziej pokojowym politykiem, jak sobie przypomnę wszystkie jego wojenki z Lepperem, politykami oraz z branżą medialną, to prawie jestem w stanie przyznać mu racje, i jestem za tym żeby dostał nagrodę Nobla, tylko ja mam pytanie, jak człowiek z wieloma wyrokami sądowymi oraz skłócony z każdym, kto się z nim nie zgadza, czyli jak widać brakuje mu ważnej cechy polityka jaką jest sztuka negocjacji i porozumienia?

Ja rozumiem, że można mówić o sobie niestworzone rzeczy, to chyba efekt niedopieszczenia i potrzeby dowartościowania się. Największym problemem prezesa jest fakt, że nie ma do samego siebie dystansu, łatwo unosi się ambicją i stawiając na swoim stara się udowodnić, że nie ma już o czym dyskutować, skoro nie ma o czym dyskutować to wiadomo pokojowa nagroda Nobla należy mu się jak nic.