piątek, 12 listopada 2010

Pomnik dla ofiar katastrofy.....

Jarosław Kaczyński zignorował uroczystość odsłonięcia pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej na Podwiązkach, zamiast udać się na uroczystość otwarcia jak zwykle każdego 10 każdego miesiąca udał się pod pałac prezydencki oddać hołd urzędującemu prezydentowi, złożył kwiaty pod czujnym okiem swoich wyborców, prędzej był na mszy….. podczas mszy kazanie wygłosił ks. Hlawa, który nawiązując do wyrzucenia Kluzik i Jakubiak ogłosił, że były one sterowane "przez diabelskie siły medialne"….. matko boska będą pewnie teraz wzywać egzorcystów i wypędzać siły medialne…… mam nadzieje, że to stwierdzenie rozbawiło prezesa oraz zainteresowanych w tak ponurym dniu...... 

W tym samym czasie odbywały się oficjalne uroczystości na Powązkach. Uroczystość rozpoczęła się o 8.41, czyli dokładnie w godzinie katastrofy. Na Powązki przybyli krewni ofiar tragedii, prezydent Bronisław Komorowski, premier Donald Tusk i członkowie rządu…. dla prezesa oczywiście ważniejszy jest pałac prezydencki i Jego niespełnione marzenie, aby w nim zamieszkać, niż jakieś tam uroczystości pomnikowe…..

Swoim zachowaniem dał przykład, że gardzi ofiarami katastrofy i kompletnie się dla niego nie liczą….za to liczy się dla niego pałac prezydencki, który uciekł mu sprzed nosa…… pewnie spodziewa się, że uda mu się prześliznąć niezauważenie i wkraść do pałacu, a kwiatki są tylko dla picu, żeby oszukać wyborców, bo przecież ciemny lud wszystko kupi….. i kupuje garściami sztuczne łzy Kaczyńskiego……

Panie Kaczyński w katastrofie smoleńskiej zginęło 96 osób a nie tylko dwie…… proszę o tym pamiętać, gdy Tusk czy Komorowski będą na otwarciu kolejnego pomnika czy tablicy…. Zachował się pan jak zwykle samolubnie i egoistycznie….. dlaczego nie szanuje pan pozostałych ofiar katastrofy tylko robi pan szopkę wokół swojego brata i bratowej….. kampania wyborcza już się skończyła, więc czas wrócić do normalności przestać uprawiać politykę na grobach…….