sobota, 8 października 2011

Książka Kaczyńskiego powrotem do PRL....

Zerwanie z niezawisłością sędziowską, poddanie sędziów weryfikacji i wyrzucanie ich z pracy - zapowiada prezes PiS w najnowszej książce. "Eliminacja takich sędziów będzie ostrzeżeniem dla innych" - pisze. - I kto miałby wylecieć z sądów? Ci, którzy orzekali nie po myśli pana Kaczyńskiego - komentuje dla "Polityki" były prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Zoll

Idą nowe mroczne czasy, kompletnie się pogubiłam w poglądach prezesa sądziłam, że jest za demokracją a nie za jej ograniczaniem…. jak twierdzi Jarosław Kaczyński w swojej książce po dojściu do władzy zostanie ograniczona niezależność sędziowska….. „niezależność” czyli samodzielność zostanie ograniczona na rzecz nowego systemu kontroli sprawowanej przez Kaczyńskiego….. oraz PIS……

To nie jedyna rewolucyjna zmiana zapowiadana w sądownictwie przez lidera PiS. Chce on również powołania rodzaju trybunałów ludowych do których mogliby się zgłaszać poszkodowani przez orzeczenia sądowe. Ta nowa i nie znana dotąd w świecie instytucja funkcjonowałaby poza systemem sądowniczym, i tak jak ława przysięgłych w USA, miałaby podejmować decyzje większością głosów. "Tak by w sądach wiedziano, że nawet jeśli sędziowie coś zatwierdzą w ostatniej instancji, to istnieje jeszcze nadinstancja" - precyzuje Kaczyński.

Do tego – jak twierdzi prezes PiS - dochodzą jeszcze pozostający w zawodzie sędziowie ze stanu wojennego, którzy w 1989 r. próbowali przystosować się do nowych realiów (Czy Andrzej Krzyże został pozytywnie zweryfikowany przez Kaczyńskiego czy też jest poza weryfikacją, a jeżeli został zweryfikowany pozytywnie to przez kogo i dlaczego decyduje o tym Kaczyński).
Jarosław Kaczyński nie pierwszy raz krytykuje nasz system sądowniczy oraz wyroki sądów. Zwykle dzieje się to wówczas, gdy orzekają na niekorzyść PiS. Po sierpniowym orzeczeniu sądu, że komitet wyborczy PiS musi sprostować na antenie TVN24 (oraz wpłacić 10 tys. zł na hospicjum w Krakowie ) nieprawdziwe wypowiedzi nt. kampanii Platformy "Polska w budowie", prezes Kaczyński zwołał konferencje prasową, by obwieścić, że w sądach są pozostałości po komunizmie, które należy zlikwidować: - Sądy w Polsce powinny być zupełnie nowe. W Polsce w oczywisty sposób nie możemy mówić o państwie prawa.


Z zamiarów Kaczyńskiego wynika, że będzie gorzej niż za komuny, lub będzie to nowa komuna, czyli IV RP zamiast budować demokracje i wolność mamy do czynienia z hamowaniem wolności i jej ograniczaniem..... zacznie się budowa nowej agentury, wsadzanie wszędzie własnych ludzi….. i tworzenie świętych krów, których nie wolno karać bo Kaczyńskiemu się to nie podoba...... zawsze krzywo patrzy na nasze prawo i udaje, że jest ponad prawem......


Jeżeli za te reformy zabierze się Ziobro to może być jeszcze ciekawie…. dla każdego po jednym dyktafonie……

Książka Kaczyńskiego przeczy jego dotychczasowym słowom o pragnieniu wolności dla naszego kraju…. to jak to z nim jest chce nam tu zrobić nowy front PRL czy też jest zły na sędziów i chce im ukrócić swobody, żeby więcej nie musiał przepraszać……

Kaczyński powinien brać odpowiedzialność za swoje słowa, powie coś głupiego a potem jest zaskoczony, że ktoś go pozywa do sądu……. to przecież normalne i oczywiste, że musi się odpowiedzieć za swoje słowa….. niech nie udaje takiego dzieciaka….