Jarosław Kaczyński nie zdaje egzaminu jako polityk jako opozycjonista i jako mąż stanu..... jest kimś kto potrafi walczyć samotnie sam ze sobą i swoimi myślami... nie pracuje na rzecz partii lecz na rzecz własnych chorych ambicji.... cokolwiek robi i tak kończy się jego porażką.... więc niech mi ktoś wyjaśni czy on zdaje egzamin.... coś mi się wydaje, że nie przygląda się własnym czynom i nie widzi, jakim jest szkodnikiem...... jego lęk przed Tuskiem jest zabawny..... wiecznie wina Tuska i wiecznie ten Smoleńsk.....
Jego propaganda niechęci do Tuska staje się jego osobistą porażką, przecież widać, że nie ma nic do zaoferowania... bawi się w polityka nie potrafiąc wyzbyć się kompleksów.....