piątek, 2 marca 2012

Ważniak nie patriota.....

Jak mawiał pewien pisarz i filozof "Patriotyzm jest cechą ludzi niebezpiecznych" Oskar Wilde.
Każdy może być patriotą, tylko czy każdy jest w stanie pojąc czym tak naprawdę jest patriotyzm…..????

Patriotyzm nie polega na ciągłym powtarzaniu i wmawianiu sobie oraz innym, że jest się patriotą, jak to robi Kaczyński plus większa połowa jego elektoratu, podnosząc w ten sposób własne zasługi dla kraju,…… gdzie tak naprawdę nic przecież nie zrobili... poza szumnymi marszami i robienie z kraju pola walki dla wszelkiego rodzaju ruchów nacjonalistycznych……..  patriotyzm nie jest, czym namacalnym i czymś, co możemy zobaczyć gołym okiem to stan ducha.. który czujemy na widok naszej flagi, godła czy naszej historii... i nie ma ona nic wspólnego z ludźmi, którzy w historii dawali nam liczne przykłady czym jest patriotyzm…… to tylko wzory i symbole.... i w żaden sposób nie wykażą jak głęboko sięga nasz patriotyzm używając tych symboli.....

Jak logicznie można wyjaśnić, kto jest patriotą..... a kto nim nie jest….????.... tego nie da się ustalić… nie możesz być dumny ze swojego patriotyzmu .....skoro czynami tego nie wykazałeś…. Patriotyzm nie jest pustą gadką o twojej roli w dokonywaniu wyborów przekonań politycznych….. swego czasu tacy ludzie jak Hitler czy Stalin byli uznawania przez swoich wyznawców za wielkich patriotów…. każdy, kto myślał inaczej, nie miał żadnego prawa mówić o sobie... że jest "patriotą"….. to samo próbują nam właśnie wmówić wyborcy Kaczyńskiego…. Oni są patriotami i tylko oni…… jednak czyny mówią co innego…. prawdziwy patriota nie będzie podburzał innego człowieka przeciwko drugiemu… nie będzie krzyczał tu jest Polska… nie będzie patriotyzmem wycierał sobie twarzy w każdym możliwym miejscu wmawiając ludziom…. że są kimś lepszym, bo głosują na prawych i sprawiedliwych….. to tylko nieszczera poza robiąca ludziom wodę z mózgów…… zwłaszcza, gdy nie ma się nic innego do przedstawienia masom szukającym oparcia w człowieku…. a nie w czynach….

Ludzie mają taki brzydki zwyczaj szukania sobie wrogów….. powody są różne: wyznawane religie, przynależność rasowa, bądź narodowa….. wróg musi być i koniec…. bo trzeba się dowartościować i pokazać innym, że jest się kimś...… tylko pytanie, po co to wszystko….. w imię jakiejś idei… może, dlatego to wszystko, jak pisałam sztucznego dowartościowania się i przypisania sobie łatki ważniaka….. ?