„Jarosław
Kaczyński wg prof. Staniszkis niewiele pamięta z kampanii wyborczej na
prezydenta.
Staniszkis
potwierdziła, że wiedziała o tym, że prezes PiS brał leki i twierdzi, że była
temu przeciwna:
-
Prosiłam Kaczyńskiego, by nic nie brał. Te środki powodują, że on niewiele
pamięta z kampanii - mówiła socjolog w TVN24.”
Kaczyński
jak sam się prędzej przyznał do brania silnych środków uspokajających i nie pamięta,
co się działo w trakcie samej kampanii prezydenckiej i nie miał na nią żadnego
wypływu..… jak się nie ma, na co zwalić zawsze można wszystko zwalić na lekarza,
który dał mu silne środki uspokajające?....???. albo na silny stan emocjonalny
po stracie bliskiej osoby…… gdy byłam mała, no może nie tak mała miałam może z
13 lat… zmarła tragicznie siostra mojej matki w bardzo młodym wieku dzieliło
ich ponad 11 lat różnicy….. moja matka zniosła to twardo, chociaż potrafi
rozpłakać się z byle powodu pod wpływem silnych emocji, na początku trochę
popłakała, potem było już coraz lepiej …… mąż cioci również poradził bardzo
dobrze… sobie mając na uwagę wychowanie trójki maluchów w wieku od 9 miesięcy
do 5 lat….każdy z nas stracił kogoś w swoim życiu…. jednak nikt nie lata w
takim okresie po lekarzach, nikt nie ma na to czasu oraz nie myśli o tym…..
ktoś musiał mu to poradzić pytanie celowe działanie czy widok rozgoryczonego
człowieka, który kompletnie odleciał na fali kryzysu w rodzinie ……. silne przeżywanie
to oznaka słabości emocjonalnej oraz braku stabilnego charakteru……
Tłumaczenie
tego teraz lekami…. przypomina raczej szukanie usprawiedliwienia przygotowanego
specjalnie dla wyborców…. może wyborcy to kupią…. taki jeden twierdzi, że
ciemny lud to kupi….. widać mają w tym wprawę i po raz kolejny próbują
przekonać ludzi…. że wszystko da się wyjaśnić i usprawiedliwić…… wystarczy
tylko chcieć…….