wtorek, 29 czerwca 2010

Czego bało się prawo i sprawiedliwość....

Rzecznik polskiego MSZ Robert Szaniawski potwierdził, że Polska odmówiła wydania zgody na przyjazd obserwatorów Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) na październikowe wybory parlamentarne.

Czasem można próbować zrozumieć działania polskiego MSZ - niestety coraz częściej na próbowaniu musi się zakończyć, bo ostateczne zrozumienie działań Fotygi jest rzeczą na wyraz trudną. Nie inaczej jest i tym razem.
Vaclav Havel zasugerował, iż podczas wyborów w Polsce powinni być obserwatorzy międzynarodowi. Ani to uzasadnione, ani potrzebne, ani szczególnie mądre

Dziennik (dziennik.pl): OBWE chce nam przysłać obserwatorów: Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie najwyraźniej powątpiewa, czy wybory parlamentarne w Polsce będą sprawiedliwe. Chce przysłać do nas obserwatorów, którzy dopilnują uczciwości wyborów. Rząd Jarosława Kaczyńskiego jest zaskoczony i nie zamierza wpuszczać misji.

Gazeta Wyborcza (gazeta.pl) : Polska odmówiła zgody na przyjazd obserwatorów OBWE na wybory parlamentarne. Rzecznik polskiego MSZ Robert Szaniawski potwierdził, że Polska odmówiła wydania zgody na przyjazd obserwatorów Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) na październikowe wybory parlamentarne.



Okrzyki ludzi niezadowolonych z przebiegu wyborów prezydenckich w których to Jarosław Kaczyński został pokonany słychać prawie wszędzie..... roi się od idiotycznych insynuacji i pomówień.... jednak nikt z tych krzykaczy pewnie nie krzyczał gdy rząd PIS stawał okoniem i nie chciał dopuścić obserwatorów.... chociaż sama opozycja ani naród nie domagali się tego..... pamięć zwłaszcza pisowców jest ulotna i zwodnicza.... więc postanowiłam przypomnieć pewne fakty....... chyba piskaci nie będą mieć im to za złe..... co nie..... w końcu pragniecie demokracja.... ja również......

poniedziałek, 21 czerwca 2010

To jeszcze nie koniec SLD....

Wybory prezydenckie dały oczywisty wynik, jednak prawdziwym wygranym jest Grzegorz Napieralski…. Zyskał duże poparcie wśród elektoratu lewicowego oraz wśród młodzieży….. dzięki temu pokazał starszym kolegom, że wreszcie czas na młodszych i czas wysłać stary beton na zieloną trawkę…… wydaje mi się, że to koniec starego postsocjalistycznego twardego betonu…. sami pewnie już do tego doszli….. pamiętam jak kiedyś mówiło się, że Napieralski czy Olejniczak to pokolenie, które budować socjaldemokracje od nowa i obaj mają duże wsparcie od swoich starszych kolegów i są ponoć przez nich sterowani…. nie wiem ile w tym prawdy, ale odnowa udała się i kto wie może za jakiś czas wrócą w lepszej formie……

niedziela, 13 czerwca 2010

Zadzwoni nie zadzwoni, zadzwoni nie........

"PiS uruchamia specjalną linię telefoniczną, dzięki której członkowie komitetu wyborczego J. Kaczyńskiego będą się kontaktowali z wyborcami. Adam Bielan z PiS powiedział w TVN24, że wyborcy mogą się spodziewać telefonu od samego kandydata.
Osiem dni przed wyborami sztab Jarosława Kaczyńskiego będzie szukał poparcia wśród osób, które jeszcze nie zdecydowały, na kogo oddadzą głos.
- Pierwsze telefony odbierze i wykona sam kandydat - mówił Bielan o linii telefonicznej uruchomionej przez PiS."


Losowo wybranych wyborców zaszczycie sam Jarosław Kaczyński dzwoniąc do nich….. ostatnio był pomysł wysyłaniem emaile z propozycją do wzięcia udziału w wyborach i głosowaniu na PIS….. osobiście też dostałam taki email natychmiast wykasowałam go i potraktowałam, jako spam,…..
 
Nie ma szans, żeby do mnie zadzwonił numer zastrzeżony i poza jego zasięgiem…. Jednak gdyby do mnie zadzwonił oto, co bym mu powiedziała…….

Panie Jarosławie nie zagłosuje na pana, ponieważ pana wizja Polski to przylądek Wolski... to dzielenie Polaków na tych, którzy z wami i tych, którzy nie są patriotami z powodu sprzeciwienia się pańskim zamysłom…. Nie zagłosuje na pana, ponieważ nie szanuje pan innych ludzi w tym również demokratycznie wybranej władzy…… nie jest pan człowiekiem, który dumnie może reprezentować wszystkich Polaków, jest pan małostkowym malkontentem, ksenofobem, megalomanem..... ma pan bardzo toksyczne towarzystwo..... mam oczywiście na myśli Rydzyka….. nie chce też powtórek kłótni awantur, do których się pan przyczynił…. nie chce powrotu SO i polityki warcholstwa, z którego obie partie są znane……. Nie podoba mi się pańska kampania skupiająca się na tańcu na trumnach…..

Dlatego nigdy nie będzie pan premierem …… swoje pięć minut zmarnował pan..... więc proszę do mnie nie dzwonić…….