– Nie było w dziejach państwa polskiego takiego zaprzaństwa, fałszu, współdziałania przeciwko własnemu narodowi – zaatakował na wstępie Antoni Macierewicz ."
Macierewicz oburzony okładką Newsweeka, na której przedstawiono go, jako taliba…. Nie wiem dlaczego Antoni niszczyciel wywiadu wojskowego i twórca najgłupszej białej księgi denerwuje się na widok własnych owoców…… zapomniał o swoich słowach sprzed ponad roku...... no to mu przymnijmy i ustalmy, kto zaczął chamski język w temacie Smoleńska....od tamtej pory on i jemu podobni...... używają sobie, co żwawo na rządzie i wyborcach, którzy nie kupują bajek o zamachach, zdradach o porankach, kanaliach i wielu innych.....
Macierewicz pozywając Lisa powinien najpierw pomyśl o tym, że przecież sam podjął się walki….takim właśnie językiem..... wystarczy przyjrzeć się również okładkom "GP" przedstawiające Komorowskiego czy Tuska w obcych mundurach z podtekstami zdrady.... jakoś nikt się na to nie oburza i nie robi z tego wielkiej afery......
Środowiska prawicowe poczuły się urażone nazwanie człowieka, który w sposób paranoiczny, urągającemu ludzkiemu rozsądkowi.... próbuje udowodnić....że tylko ich racje mają podstawy do sodowego rozpatrzenia.....
Podoba mi się to, w jaki sposób Lis zdemaskował pisowską hipokryzję…..
Nie sądzę żeby PiS i Macierewicz wyciągnęli z tego wnioski, przecież im wszystko wolno a krytyka pisowca to przecież atak… Kali Macierewicz powinien najpierw uderzyć się w pierś i głośno powiedzieć przepraszam to moja wina…. Słyszę, że środowiska skupione wokół Macierewicza próbują zaatakować Lisa petycją z uwagą na zmianę języka…. znowu odezwał się Kali i próbuje odwrócić kota ogonem…. rozumiem jednym wolno wszystko…..a innym tylko tyle na ile pozwoli prawica….. zastanawiam się ciągle, dlaczego nikt nadal nie zareagował na ataku Kaczyńskiego „kanalie”……dlaczego nikt nie pozwał „GP” za satyryczne okładki….. widać nie ma potrzeby drażnić głupców udających patriotów…. Wystarczy, że Lis poradził sobie z nimi jak nikt inny…..
http://tomaszlis.natemat.pl/11847,kali-byc-patriota
http://www.rp.pl/artykul/596229.html