W ramach kampanii wyborczej, a może z powodu zwyczajnej nudy, może też żeby
zobaczyć jak sobie poradzi w ekstremalnych warunkach…prezes wybrał się na wielkie zakupy...... dobrze, że nie świąteczne...... zakupy były oczywiście
udane wydał masę pieniędzy na drobiazgi codziennego użytku…. Pierwszy raz sam,
o przepraszam wcale nie był sam towarzyszyła mu posłanka Szydło….. która
zajmowała się pakowaniem zakupów…. Trzeba umieć sobie radzić z reklamówkami….. dodatkiem
do zakupów była ekipa filmująca wszystko oraz fotoreporterzy…. Wiekopomne wydarzenie
dla prezesa trzeba przecież uwiecznić, nigdy nie wiadomo, kiedy znowu zdecyduje
się na samodzielność i zrobi kolejny poważny krok w świat dorosłych…….
Kaczyński nie byłby Kaczyńskim gdyby w trakcie tego niecodziennego
wydarzenia nie zrobił czegoś głupiego… oczywiście i tym razem zrobił z siebie
pośmiewisko, obraził biedotę, która robi zakupy w biedronce….. tak nazwał ludzi
robiących zakupy w biedronce ….. chyba z przejęcia zapomniał, że jego elektorat
to właśnie przeważnie ludzie o niskim wykształceniu i ludzie biedni.... to właśnie
oni robią zakupy w biedronkach i podobnych sieciach….. oczywiście nie przeprosi
biedoty…. bo po co….. przecież powiedział prawdę…… skoro oni się nie gniewają i
nie mają pretensje nie ma sensu wymagać od prezesa niczego…..
Z podziwem patrzę na błyskawiczny rozwój osobisty
Kaczyńskiego….. Dwa lata temu założył konto w banku (i to z dostępem przez
internet!)….. przecież nie potrafi posługiwać się internetem…… dziś już robi zakupy…. niesamowite tempo……jak
tak dalej pójdzie to przed osiągnięciem wieku emerytalnego wyprowadzi się od
matki…. a może nawet założy rodzinę ….. z prawkiem niech jeszcze trochę poczeka….
aż będę autostrady zbudowane przez rząd Tuska…. będzie mógł podziwiać dzieło
swojego rywala…. chociaż pewnie powie… że to wszystko jego zasługa…..
Skoro kupił,
filety z kurczaka ziemniaczki, dwa kilo cukru, o matko zapomniał o drożdżach………..