piątek, 19 listopada 2010

Księżycowa moc....

Jest powszechnie wiadome, że Księżyc wywiera wpływ na ludzi i zwierzęta. Zależności istnieją nie tylko miedzy okresem owulacji u kobiet a fazami Księżyca; także najwięcej wypadków w fabrykach zdarza się w czasie pełni. Do pełnej tarczy Księ­życa wyją psy, kojoty i wilki, jego dziwną moc odczuwają lu­natycy.

Podobnie jak starożytni, wierzymy w związki Księżyca z miłością i płodnością. Zależne są od niego również przypływy i odpływy, a także ruchy tektoniczne skorupy ziemskiej. Był na­tchnieniem dla poetów, obiektem kultu dla wielu ludów pier­wotnych. Dniem poświęconym Księżycowi jest poniedziałek, Lunae dies......

Księżyca na organizm ludzki sięga starożytności. Powszechnie wierzono, że działanie Księżyca odpowiada za takie zjawiska, jak lunatyzm, co chyba nie jest prawdą mam sąsiada, który lunatykuje i nie ma to nic wspólnego z księżycem.....

Zgodnie z niektórymi badaniami statystycznymi, w czasie pełni Księżyca zdarza się więcej wypadków drogowych, ataków serca, częściej wzywane jest pogotowie, dochodzi do nasilenia zaburzeń psychicznych i nerwowych. Gwałty, rozboje, morderstwa, próby samobójcze zdarzają się również znacznie częściej w ciągu dwóch-trzech dni przed i po pełni......

W 1998 roku trójka włoskich matematyków obliczyła, że dzień lub dwa po pełni Księżyca zwiększa się częstotliwość porodów. Ostatnie badania sugerują również, że cykle księżycowe wpływają nawet na częstotliwość używania przez ludzi różnego rodzaju urządzeń. W ubiegłym roku badacze z British Telecom zauważyli istnienie 29-dniowego cyklu wzrostu i osłabienia korzystania z linii telefonicznych, który nakładał się na porządek faz Księżyca......
Charles Raison z University of California w Los Angeles ma swoją własną teorię. Twierdzi on, że przekonanie o mocy Księżyca jest kulturową skamieniałością, która przetrwała do naszych czasów. Obecnie, w dobie rozwiniętej cywilizacji technicznej, kiedy światło elektryczne osłabiło zależność człowieka od dobowych rytmów, Księżyc nie ma już takiego znaczenia w życiu ludzkim - twierdzi Raison.....

czwartek, 18 listopada 2010

Szerokiej drogi pa.......

Anna Fotyga oraz Antoni Macierewicz wybierają się za wielką wodę w celu przekonanie amerykański kongres do zajęcia się katastrofą smoleńską….. tak za plecami rządu…. oj nieładnie…..

Na tą chwilę wygląda na to, że nikt w ambasadzie w Waszyngtonie nikt nie wie o oficjalnej wizycie tej pary, administracja amerykańska też nie jest oficjalnie poinformowana o wizycie….wszystko zostało zorganizowane w wielkiej tajemnicy, jakby się bali, że ktoś ich będzie powstrzymywał....skoro jednak nikt nic nie wie, to chyba dojdzie do tego, że będą szukać pomocy na ślepo….

Jak już wiadomo w biurze republikańskiego kongresmena Petera T. Kinga, który zaangażował się podobno w pomysł międzynarodowego śledztwa w sprawie katastrofy pod Smoleńskiem, jego pracownicy twierdzą, że nie ma pewności, iż dojdzie do spotkania kongresmena z pisowską delegacją…..chyba będziemy mieć na koszt podatników bezsensowną podróż….

Jedynym spotkaniem, o którym wiadomo, że ma się na pewno odbyć w USA z udziałem Anny Fotygi i Antoniego Macierewicza, jest msza święta zorganizowana przez Polonię w jednym kościółków w stanie Maryland w środę, o godz. 19-tej. Sama wizyta pisowskich polityków jest owiana tajemnicą….. czyżby obawiali się, że ktoś będzie ich powstrzymywał i przeszkadzał w tej podróży…… należy mieć nadzieje, że nie zostaną zatrzymani za szwendanie się po ulicach i urzędach amerykańskich urzędów….. a same negocjacje w poszukiwaniu pomocy w wyjaśnianiu katastrofy nie obejmą tylko samej mszy…..


"We wtorek nie udało się PAP uzyskać potwierdzenia z biura kongresmana Kinga, czy do spotkania dojdzie. Jego rzecznik nie odpowiedział na kilkakrotnie ponawiane pytania na ten temat, pozostawione na jego automatycznej sekretarce. Zastrzegające sobie anonimowość źródło dyplomatyczne powiedziało PAP, że rezolucji kongresmana Kinga nie poparł dotychczas żaden członek Kongresu."


Mała ciekawostka...

Dlaczego pan Macierewicz i pani Fotyga pojechali do USA? Spotkali się tam z kongresmenem Daną Rohrabacherem, który obiecał pomóc w powołaniu międzynarodowej komisji śledczej. A kto finansował pierwszą kampanię wyborczą kongresmena Rohrabachera? Otóż tę kampanię finansował Oliver North, który, jak pamiętamy, był mózgiem afery Iran-Contras. Afera ta, przypominam, polegała na tym, że USA nielegalnie sprzedawały broń Iranowi, spodziewając się pomocy w uwolnieniu zakładników przetrzymywanych w Bejrucie przez Hezbollah i finansując z uzyskanych pieniędzy działalność prawicowych „contras” w Nikaragui.(...) To są fakty. Państwo Macierewicz i Fotyga spotykają się w Stanach z facetem blisko powiązanym z ludźmi którzy uknuli kilka rzeczywistych spisków prawicowych, którzy się nieraz już splamili krwią, i którzy są mocno powiązani z amerykańskim chrześcijańskim fundamentalizmem.



piątek, 12 listopada 2010

Pomnik dla ofiar katastrofy.....

Jarosław Kaczyński zignorował uroczystość odsłonięcia pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej na Podwiązkach, zamiast udać się na uroczystość otwarcia jak zwykle każdego 10 każdego miesiąca udał się pod pałac prezydencki oddać hołd urzędującemu prezydentowi, złożył kwiaty pod czujnym okiem swoich wyborców, prędzej był na mszy….. podczas mszy kazanie wygłosił ks. Hlawa, który nawiązując do wyrzucenia Kluzik i Jakubiak ogłosił, że były one sterowane "przez diabelskie siły medialne"….. matko boska będą pewnie teraz wzywać egzorcystów i wypędzać siły medialne…… mam nadzieje, że to stwierdzenie rozbawiło prezesa oraz zainteresowanych w tak ponurym dniu...... 

W tym samym czasie odbywały się oficjalne uroczystości na Powązkach. Uroczystość rozpoczęła się o 8.41, czyli dokładnie w godzinie katastrofy. Na Powązki przybyli krewni ofiar tragedii, prezydent Bronisław Komorowski, premier Donald Tusk i członkowie rządu…. dla prezesa oczywiście ważniejszy jest pałac prezydencki i Jego niespełnione marzenie, aby w nim zamieszkać, niż jakieś tam uroczystości pomnikowe…..

Swoim zachowaniem dał przykład, że gardzi ofiarami katastrofy i kompletnie się dla niego nie liczą….za to liczy się dla niego pałac prezydencki, który uciekł mu sprzed nosa…… pewnie spodziewa się, że uda mu się prześliznąć niezauważenie i wkraść do pałacu, a kwiatki są tylko dla picu, żeby oszukać wyborców, bo przecież ciemny lud wszystko kupi….. i kupuje garściami sztuczne łzy Kaczyńskiego……

Panie Kaczyński w katastrofie smoleńskiej zginęło 96 osób a nie tylko dwie…… proszę o tym pamiętać, gdy Tusk czy Komorowski będą na otwarciu kolejnego pomnika czy tablicy…. Zachował się pan jak zwykle samolubnie i egoistycznie….. dlaczego nie szanuje pan pozostałych ofiar katastrofy tylko robi pan szopkę wokół swojego brata i bratowej….. kampania wyborcza już się skończyła, więc czas wrócić do normalności przestać uprawiać politykę na grobach……. 

niedziela, 7 listopada 2010

Uwaga poseł PIS kontroluje internet......

PiS złoży wniosek o powołanie parlamentarnego zespołu ds. monitorowania internetu, m.in. portali politycznych. Najprawdopodobniej zrobi to w najbliższy wtorek. Posłowie PiS zapowiedzieli, że o niebezpiecznych i agresywnych treściach będą zawiadamiać organy ścigania. - Czas powiedzieć stop - uważa PiS.
Szefem zespołu ma zostać poseł PiS Andrzej Jaworski. Do zespołu mają wejść - oprócz niego - trzej inni posłowie PiS: Maks Kraczkowski, Tomasz Latos oraz Zbigniew Kozak. Zespół ma być otwarty na parlamentarzystów innych ugrupowań.

Ostatnio chcieli do tego zaprzęgnąć ABW teraz chcą sami zając się infiltracją internetu…. posłowie plus grupa wolontariuszy w nawiasie (donosicieli, kapusiów, gumowe ucha)  chcą współpracować z zespołem - będą "bardzo skrupulatnie filtrować" treści w Internecie…… to nie wszystko, oprócz obowiązku flirtacji, donoszenia organom ściągania, będą sprawdzać co dzieje się ze sprawą……

Nie tylko Kaczyński uwielbia zbierać haki na swoich przeciwników, ale również pozostali przedstawiciele PIS oraz wyborcy… pełna sielanka hakowników

Ci wolontariusze to pewnie na wzór (Milicji Obywatelskiej) czy to czasem nie są ciągotki z okresu PRL…. no dobra nie będę się czepiać….. albo będę w końcu chodzi o wolność słowa, można przyjąć, że są ludzie, którzy przesadzają i posuwają się zbyt daleko…. poseł uganiający się i nadzorujący internet ta funkcja przecież będzie go przerastać, wolontariusze to pewnego wyborcy PIS i będą zgłaszać tylko jedną stronę….oczywiście nie zgłoszą ataków na Komorowskiego czy Tuska, bo to nie będzie zgodne z ich linią partii…..

Proponuje nazwę dla tych wolontariuszy z ASTPNPIS to tylko skrót. Całość brzmi tak
„Agenci specjalnej troski pod nadzorem prawa i sprawiedliwości”…..



czwartek, 4 listopada 2010

Afera Lipca.....

Wiele razy miałam w trakcie dyskusji na temat praworządności i uczciwości PIS wielu pisowców na posty przypominające aresztowanie ministra sportu odpowiadało zawsze odwracając koto ogonem.....

oto kilka faktów z prasy z okresów kiedy afera się rozkręciła..... newsy zebrane.....

„Kontrola NIK w kierowanym przez Lipca w latach 2003 – 2005 Wojewódzkim Ośrodku Sportu i Rekreacji w Warszawie wykazała, że na kilkudziesięciu fakturach były ślady wymazywań i przeróbek. Faktury na łączną sumę 2 mln zł opatrzone były nieczytelnymi podpisami, podobnie jak dziesiątki umów-zleceń, dotyczących zajęć sportowych. Audytorzy NIK stwierdzili, że zachodzi duże prawdopodobieństwo, że część z tych dokumentów była fikcyjna – nie ma na nich pieczątek i podpisów, a część najprawdopodobniej jest sfałszowana. Ponadto księgi rachunkowe ośrodka nie odzwierciedlały stanu faktycznego. We wnioskach z raportu stwierdza się, że doszło do naruszenia ustawy o rachunkowości.”

kolejny news.....

„09.07.2007 - Tomasz Lipiec pod presją opozycji, podał się do dymisji w związku z zatrzymaniem w dniu 02.07.2007 pod zarzutem korupcji przy budowie Stadionu Narodowego dwóch dyrektorów Centralnego Ośrodka Sportu

26.10.2007 - dopiero po wyborach 21.10.2007, na polecenie prokuratora apelacyjnego z Warszawy, Tomasz Lipiec został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne, a następnie aresztowany pod zarzutem przyjęcia korzyści majątkowej (100 tys. zł) w ramach śledztwa w sprawie korupcji w Centralnym Ośrodku Sportu”

i kolejny news.....

„Według mediów, Lipiec miał być zatrzymany jeszcze przed październikowymi wyborami w 2007 r., ale miała się temu przeciwstawić ówczesna szefowa warszawskiej prokuratury okręgowej Elżbieta Janicka, mówiąc podwładnym: "Jeśli dojdzie do zatrzymania Lipca, to was puknę". Ona sama zaprzecza, ma jednak już zarzuty dyscyplinarne.”

Tomasz Lipiec był gdyby ktoś nie wiedział lub się nie orientował protegowanym prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego.... do wielu nieprawidłowości doszło właśnie w okresie prezydentury Lecha Kaczyńskiego.... podał się do dymisji dopiero pod presją opozycji.... do samego aresztowania doszło dopiero po wyborach.....

Nie sądzę aby Kaczyńscy byli wtajemniczeni w krętactwa Lipca jednak nie wierzę też, że o niczym nie wiedzieli, ponieważ to by znaczyło, że są ślepi i nie potrafią kontrolować.... swoich ministrów...... 



i na koniec jeden link 
http://politbiuro.gazeta.pl/politbiuro/1,90039,5757338,_Kaczynski_powiedzial_Lipcowi__ze_ktos_na_niego_sypie_.html




wtorek, 2 listopada 2010

Prezes w szoku....

W szoku był i dlatego gada od rzeczy, to znaczy był, bo teraz ponoć nie jest w szoku i nie bierze leków…. Chyba mnie przekonał…. Tak czy siak winni jego katastrofy wyborczej muszą się znaleźć i odpowiedzieć za swoje błędy….. powtarzam za swoje błędy a nie za jego błędy….. wódz przecież nie popełnia żadnych błędów on jest nieomylny, dlatego wybierając tych ludzi też nie wiedział, co robi i dlaczego to robi….. Kaczyński nie znosi porażek i zachowuje się wtedy irracjonalnie….

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,8424798,Kaczynski_ostro_o_kampanii_prowadzonej_przez__ladne.html

"Szef PIS twierdzi, że w jego założeniu szefowa sztabu Joanna Kluzik-Rostowska miała być jedynie twarzą kampanii, nie zaś podejmować merytoryczne decyzje. Dodaje, że to nie on zaproponował jej funkcję kierownika sztabu wyborczego, a jedynie taką propozycję zaaprobował

Jarosław Kaczyński wyjaśnia, że będąc w szoku po śmierci brata pozwolił na to, aby za niego wymyślono kampanię prezydencką. Jego zdaniem w kampanii popełniono wiele błędów, chociażby rezygnując z mówienia o katastrofie smoleńskiej. Lider PiS mówi także, że wierzy w zwycięstwo w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych i chce ponownie zostać premierem."

poniedziałek, 1 listopada 2010

Uwaga Kempa wchodzi na fora.....

„PiS chce, aby ABW i policja zajęła się ściganiem internautów, którzy w internetowych wpisach kierują wobec polityków groźby karalne. Według posłów na użytkowników łamiących w sieci prawo powinni donosić do organów ścigania administratorzy forów, a prokuratura miałaby wszczynać postępowania z urzędu. - Będzie sporo pracy przy tym - przyznaje poseł Jarosław Zieliński. Możliwe, że w tej sprawie w Sejmie pojawi się projekt ustawy.”

Na szczęście wobec mojego negatywnego nastawienia wobec PIS i moich licznych wpisach krytykujących Kaczyńskiego i członków prawych i sprawiedliwych nie ma ani jednego wpisu, do którego może przyczepić się sama partia a co za tym idzie ABW….. nie zmienia faktu, że martwi mnie ten pomysł…. Zaczyna się od usuwania gróźb i karania niesfornych forumowiczów a skończy na tych, którzy tylko delikatnie krytykują….. bo polityka nie wolno tykać itd….. święte krowy czy co…. ???

„Według posłów na użytkowników łamiących w sieci prawo do organów ścigania powinni donosić administratorzy forów, a prokuratura miałaby wszczynać postępowania z urzędu.”

Zaczyna się od donoszenia a kończy na zorganizowanej siatce szpiegów i donosicieli….. może lepiej zamiast donosów administratorzy będą usuwać takie wpisy….. po co ciągnąć po sądach niesfornych krzykaczy…. Poza tym zapomnieli o jednym…. największą niesforną grupą forumowiczów posiada właśnie PIS…. Podchodzą do polityki zbyt emocjonalnie i posuwają się czasami zbyt daleko…. sama doświadczyłam kilku chamskich ataków, które mogłyby posłużyć mi, jako dowód w sprawie sądowej…. jednak tego nie robię…. Szkoda zachodu…. taki krzykacz to przeważnie zakompleksiony fanatyk, który z nudów posuwa się do ataków personalnych…….

„Beata Kempa z PiS zauważyła, że najwięcej jest ich pod adresem Jarosława Kaczyńskiego.
- Ale są też pogróżki w internecie wobec innych działaczy PiS.
Ja też widziałem w internecie groźby kierowane pod moim adresem
- mówi z kolei poseł Jarosław Zieliński.
Według posła Jarosława Zielińskiego autorzy wpisów w internecie, w których zawarta jest groźba karalna wobec polityka powinni być ścigane z urzędu przez prokuraturę.
Jego zdaniem będzie przy tym sporo pracy, bo forów w sieci jest bardzo dużo.”


Posłowie Platformy zgadzają się z posłami PiS, że w internecie jest za dużo agresji. Ale - jak zauważa Agnieszka Kozłowska-Rajewicz z PO - do zmiany tego stanu nie potrzeba ani nowych regulacji prawnych, ani obligatoryjnego ścigania przez prokuraturę internautów zamieszczających takie wpisy. - Już w tej chwili prawo stawia granice: nie pozwala na bezkarne grożenie innym ludziom lub ich obrażanie. Są odpowiednie procedury i jeśli każdy obywatel, nie tylko polityk, czuje się obrażany, może skierować wniosek do organów ścigania

I oto chodzi, każdy każdemu zgotuje taki los.... zapraszam Kempę oraz Kaczyńskiego na forum i niech poczytają co piskate piszą o PO, kogo chcą wieszać, kogo puścić w kominie, komu obciąć to i owo……

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,8540447,PiS__Groza_nam_w_internecie__Trzeba_wprowadzic_monitoring.html