Senator Romaszewski oraz posłanka Anna Sikora odwiedzili więźnia politycznego, tak przynajmniej przedstawiają go media pisowskie, sam pis, i wszyscy, dla których los kibica a raczej przestępcy staje się być bliski a zarzuty są takie......
"Według ustaleń policji i prokuratury, Piotr S. miał na początku sierpnia pobić mężczyznę i zabrać mu torbę. "Staruch" nie przyznaje się do winy, po zatrzymaniu został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu do 12 lat więzienia."
Tak oto z przestępcy stał się politycznym więźniem, to nic, że czasami sobie kogoś skopie, sponiewiera, okradnie, dopuści się przestępstw, które kwalifikują go na 12 lat więzienia..... wielki szum politycznego zrywu w którym kibice mieli odegrać główne skrzypce zakończył się niepowodzeniem...... dla wszystkich zainteresowanych stron.....
Śledzę aferę kibolową z dużą uwagę, nie jestem kibicem żadnej z drużyn jednak ostatnio kibice stali się przecież ofiarami represji Tuska….. pis stają w obronie kiboli postanowili iść na całość wciągając ich do swoich potyczek przeciwko rządowi…. Teraz kolejne informacje w sprawie Starucha przechodzą w mediach bez echa….. przedłużenie aresztu o kolejne 3 miesiące nie skomentował nawet ostatni z ław pis, afera byempa, która również zaangażowała się w sprawę również milczy………
Naiwne marionetki wykorzystane zostały z niczym…. Staruch odsiedzi swoje a PIS przerżnął wybory….
ła afery nie ma…. Jeszcze dwa miesiące temu pisowcy odwiedzali Starucha i mówili z przejęciem o jego bólu i cierpieniu, jakich doznał w trakcie prześladowań rządu…. Staruch nagle przestał się liczyć dla pisu, od kiedy prezes w swojej niepojętej mądrości stwierdził, że poparcie kibiców w kampanii było błędem….. nareszcie przyznał się do kolejnego błędu….
Jeden ze znawców futbolu Ryszard Czarnecki zamilkł na ten temat, senator Romaszewski, który z taką życzliwością mówił o patriotyzmie Starucha również milczy, wcale się nie dziwię na stałe zniknie z senatu…. Mam wielką nadzieje, że to właśnie echa Starucha przyczyniły się do tego…..
„Rzeczpospolita”, Jarosław Kaczyński jako jedną z przyczyn porażki Prawa i Sprawiedliwości w tegorocznych wyborach, podaje obronę kibiców przez niektórych parlamentarzystów tej partii."Chodzi przede wszystkim o sprawę Piotra Staruchowicza „Starucha”, którego praw bronili Beata Kempa i Zbigniew Romaszewski, zaś posłanka PiS-u nawet za niego poręczyła. „Staruch” został zatrzymany 1 sierpnia tego roku, tuż po uroczystościach w których kibice warszawskiej Legii, uczcili pamięć walczących w Powstaniu Warszawskim. Inni politycy PiS, starali się bronić kibiców wszystkich drużyn, przed represjami ze strony policji, która jak zwykle stała nie na straży praw i wolności, lecz chroniła interesy rządzących. Obecny poseł PiS-u Przemysław Wipler, został nawet Rzecznikiem Praw Kibiców, zaś kierowana przez niego Fundacja Republikańska wraz z Ogólnopolskim Związkiem Stowarzyszeń Kibiców, rozpoczęły zbiórkę podpisów pod inicjatywą „Kibice za bezpieczeństwem”.